Nasz pierwszy gadżet kąpielowy. Niby zwykły plastikowy statek a daje tyle radości !
Żółty kubeczek ma dziubek , pomarańczowy dziurki. Gadżety nie tylko do zabawy ;) Kiedy Antosia próbowała zjeść (jak wszystko inne) żółty kubeczek, ja polewałam jej główkę delikatnym deszczykiem z pomarańczowego masztu. Powoli spadające kropelki bardzo ją zaciekawiły i chętnie wyciągała rączkę w ich kierunku.
Kiedy zobaczyłam post o gumowych zabawkach a raczej o małych i większych "zielonych" żyjątkach , które w nich wyrastają u alergiczki <klik> , powiedziałam sobie "ooo nie, nigdy ! Co najważniejsze - wszystkie części naszego statku są rozkładane , więc można go dokładnie wymyć.
Statek SMÅKRYP - IKEA
Świetne gadżety , Antosia cudna oj i te jej oczki :)
OdpowiedzUsuńWy już w normalnej wannie się kąpiecie wow :D ja czekam aż Noam usiądzie sam :)
OdpowiedzUsuńOd początku Tośka kąpała się z nami :) wcześniej pod prysznicem teraz w wannie. Wanienka została użyta raz. I nigdy więcej :p
UsuńAww *.* cudowna
OdpowiedzUsuńPiękna :-*
OdpowiedzUsuń