Stadion narodowy, ponad 600 osób, wspólne gotowanie i.... Sami zobaczcie ;)
Dzień przed Blogowigilią, wraz z innymi blogerami przygotowywałam potrawy, na wigilijny stół. Bałam się, że pierogi z kuskusem i pieczoną papryką będą śnić mi się po nocach...
Ufff na szczęście, nie ;)
Przy kuchenny stole poznałam Patrycję Clumsy Words,
Olę Love Street Fashion,
Edie Mieszkankę Warszawy,
Anię Wykombinowane
i
Michała, który wraz z żoną prowadzi blog Urlop na etacie ;)
Zajrzyjcie do nich koniecznie, naprawdę warto !
Przepisy na blogowigilijne potrawy znajdziecie TU.
Tosi tak spodobała się łyżka, że ukryła ją w wózku i przywiozła do domu.... ;)
Do zobaczenia (mam nadzieję), w przyszłym roku !
Tosia to najsłodsza dziewczyneczka świata! :)) Bardzo się cieszę, że się poznałyśmy :*
OdpowiedzUsuńJaka Ona jest słodka i radosna :))) aż sie micha cieszy
OdpowiedzUsuńFajnie znaleźć siebie na pierwszej focie. Mała jest cudowna ;)
OdpowiedzUsuńJakim cudem się nie spotkałyśmy?
OdpowiedzUsuńE tam, nawet Ci cześć w holu mówiłam :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie masz nic przeciwko ? ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :*
Dziękujemy ! :) My również bardzo się cieszymy i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy z Waszą trójką, Tośka uwielbia psy :D
OdpowiedzUsuń:) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńNa pięć godzin w jednym lokalu przelotne cześć ;)
OdpowiedzUsuńMy byłyśmy nie całe 3 ;) Na pewno jeszcze nie raz się spotkamy :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że nie :)
OdpowiedzUsuńMi również było super miło Cię poznać! A wybierasz się może na see bloggers do Gdyni? tam co prawda nie będziemy lepić pierogów, ale chyba też będzie fajnie :)
OdpowiedzUsuńOj nie :( Dla mnie to już za późno na takie wycieczki :( ale może w przyszłym roku ? albo gdzieś indziej na jesieni ? :)
OdpowiedzUsuń