Tradycje kojarzą mi się z ciepłem
rodzinnego domu, pachnącym ciastem z kruszonką i gorącą herbatą.
Ubieraniem choinki, pakowaniem prezentów czy święceniem posiłków
w Wielką Sobotę. Tradycją w naszym domu jest także chrzest
święty, który jest co raz bardziej kontrowersyjnym tematem.
Rodzice zastanawiają się czy powinni ochrzcić
dziecko bez jego zgody, czy nie będzie miało im tego za złe w
przyszłości ale także czy jest sens wprowadzać dziecko do Bożej
rodziny gdy rodzice nie są „praktykującymi” katolikami i nie
będą wpajać mu chrześcijańskich wartości.
Przyjęcia z tej pięknej okazji co raz
częściej przyjmują formę dużych rodzinnych imprez i określane
są jako „małe wesele”. Rodziny prześcigają się w pomysłach
na miejsce przyjęcia, dekoracje i upominki dla gości zapominając o
wartości i znaczeniu tego dnia.
Jestem bardzo sentymentalną osobą.
Przechowuję zdjęcia, ubrania, przedmioty, które mają dla mnie
większe lub mniejsze znaczenie. To zapewne cecha, którą
odziedziczyłam po Babci. Dzięki niej zachowała się moja sukienka
z chrztu. To w tej sukience 23 lata temu przyjęłam sakrament i
stałam się dzieckiem Bożym, w tej sukience rok temu ochrzczona
została Antosia i kilka dni temu Marianna. To taka nasza tradycja.
Chciałabym by ta sukienka była symbolem naszej miłości i wiary.
Dla nas zupełnie naturalnym i
oczywistym było, że dziewczynki będą dziećmi Bożymi. Nie uważam
jednak by rodzice, którzy dają swoim dzieciom wybór postępowali
źle, nierozsądnie. Zdecydowanie bardziej rozumiem właśnie ich
decyzję niż tych, którzy podchodzą do sakramentu chrztu jak do
koniecznego obowiązku, którego potem i tak wypełniać nie będą.
Jakie jest Wasze zdanie ? Czy macie
swoje tradycje ?
piękności trzy :) oczywiscie ze chrzest święty jest norma w naszej rodzinie , najbliższy 19 siostry syn będzie dzieckiem Bożym. Wydaje mi sie ze ludzie sa bardzo egocentryczni , w pogoni za praca , lepszym jutrem , zadufani w sobie , nie chca Boga w codziennosci. Mysle ze to tez po czesci zasługa złych księży ale trzeba zrozumieć ze idzie sie do Boga nie do Księdza. Pozdrawiam slicznosci
OdpowiedzUsuńOby dwie GWIAZDY ♡♡♡
OdpowiedzUsuńPola! Wyglądasz absurdalnie pięknie. Małe są tak różne od siebie, ale tak rozkoszne, że się rozpływam!
OdpowiedzUsuńTo prawda jeśli parafia do której uczęszczamy budzi w nas zaufanie a księża są przyjaźni dużo chętniej tam idziemy. Jesteśmy co raz bardziej świadomi ale też pogubieni...
OdpowiedzUsuńPs. Dziękujemy :)
<3
OdpowiedzUsuńDziękujemy !
OdpowiedzUsuńidę zobaczyć co tam ostatnio napisałaś :)